Jak z pewnością wiecie w Syrii od
kilku lat trwa wojna. Przyczyny społeczne, polityczne, ekonomiczne i co ważne,
także klimatyczne, doprowadziły do rozpoczęcia głośnego, mającego duży wpływ na
Unię Europejską konfliktu. Będąc w bezpiecznej Europie łatwo jest nam patrzeć
na wszystko „z góry”, na chłodno, często wysuwając niesprawiedliwe osądy wobec
osób uciekających przed wojną i poszkodowanych przez nią. Zapominamy, że trochę
ponad pół wieku temu to my jako Polacy i Europejczycy byliśmy uchodźcami. Polska Misja
Medyczna prowadzi równolegle akcje mające na celu pomoc poszkodowanym przez
różne katastrofy na świecie. Jeden z programów skierowany jest dla osób, które podczas
bombardowań w Syrii straciły kończyny i potrzebują protez.
kilku lat trwa wojna. Przyczyny społeczne, polityczne, ekonomiczne i co ważne,
także klimatyczne, doprowadziły do rozpoczęcia głośnego, mającego duży wpływ na
Unię Europejską konfliktu. Będąc w bezpiecznej Europie łatwo jest nam patrzeć
na wszystko „z góry”, na chłodno, często wysuwając niesprawiedliwe osądy wobec
osób uciekających przed wojną i poszkodowanych przez nią. Zapominamy, że trochę
ponad pół wieku temu to my jako Polacy i Europejczycy byliśmy uchodźcami. Polska Misja
Medyczna prowadzi równolegle akcje mające na celu pomoc poszkodowanym przez
różne katastrofy na świecie. Jeden z programów skierowany jest dla osób, które podczas
bombardowań w Syrii straciły kończyny i potrzebują protez.
Ofiarami wojny w Syrii są miliony
ludzi. Według danych Polskiej Misji Medycznej, okaleczone zostały 260 tys.
dzieci. Ze względu na złe warunki sanitarne, brak powszechnego dostępu do
opieki medycznej i ogólnie kiepską sytuację panującą w kraju, często zakażenia
kończą się amputacjami. W związku z tym zbierane są pieniądze na protezy dla
niepełnosprawnych przez wojnę. Odpowiedni sprzęt może kosztować
nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Leczenie w
Polsce byłoby tańsze, ale ze względu na problemy administracyjno-polityczne,
ofiary oczekują wsparcia m.in. w Turcji.
ludzi. Według danych Polskiej Misji Medycznej, okaleczone zostały 260 tys.
dzieci. Ze względu na złe warunki sanitarne, brak powszechnego dostępu do
opieki medycznej i ogólnie kiepską sytuację panującą w kraju, często zakażenia
kończą się amputacjami. W związku z tym zbierane są pieniądze na protezy dla
niepełnosprawnych przez wojnę. Odpowiedni sprzęt może kosztować
nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Leczenie w
Polsce byłoby tańsze, ale ze względu na problemy administracyjno-polityczne,
ofiary oczekują wsparcia m.in. w Turcji.
Polska Misja Medyczna współpracuje
z organizacją lekarzy syryjskich Balsam Mediorg. Duże koszty pomocy
poszkodowanym sprawiają, że potrzebne są charytatywne zbiórki funduszy.
Chciałem zachęcić w związku z tym do wpłacania pieniędzy na konto Polskiej
Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem „protezy”.
Przesłać finansowe wsparcie można również przez stronę Polskiej Misji Medycznej
(tutaj) za pomocą PayU lub PayPal. Dla nas takie kwoty oznaczają często jeden weekend, imprezę czy droższy obiad. Dzięki Polskiej Misji Medycznej możemy sprawić, by znaczyły znacznie więcej.
z organizacją lekarzy syryjskich Balsam Mediorg. Duże koszty pomocy
poszkodowanym sprawiają, że potrzebne są charytatywne zbiórki funduszy.
Chciałem zachęcić w związku z tym do wpłacania pieniędzy na konto Polskiej
Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem „protezy”.
Przesłać finansowe wsparcie można również przez stronę Polskiej Misji Medycznej
(tutaj) za pomocą PayU lub PayPal. Dla nas takie kwoty oznaczają często jeden weekend, imprezę czy droższy obiad. Dzięki Polskiej Misji Medycznej możemy sprawić, by znaczyły znacznie więcej.
"…często wysuwając niesprawiedliwe osądy wobec osób uciekających przed wojną i poszkodowanych przez nią."
Mnie osobiście wkurzało, gdy jacyś "eksperci" od imigrantów i uchodźców mieli za złe tym ludziom(!) że posiadali – UWAGA – telefony komórkowe!
Bo przecież uchodźca to powinien w ogóle nic nie posiadać, o zabranych z domu pieniądzach czy jeszcze takim luksusie jak smartfon to nawet nie warto wspominać. Miska żebracza i łachmany – i pewnie najlepiej to jeszcze bez ręki i bez nogi. Eh… :-/
"Leczenie w Polsce byłoby tańsze, ale ze względu na problemy administracyjno-polityczne…"
Jesteś mistrzem eufemizmu 😉