Szósta odsłona Biologicznej Bzdury Roku 2016 Będzie krótka. Dotyczy wypowiedzi ministra Jana Szyszko, który w swej karierze nabrał już dużego doświadczenia, co do głoszenia dziwnych lekko mówiąc, poglądów. Był nominowany m.in. na Klimatyczną Bzdurę Roku, a zażenowanie lub śmiech – zależnie od reakcji – długo nie cichną za każdym razem, gdy publicznie zabierze głos. Prześmiewczo, ale co gorsze także adekwatnie do sytuacji, nazywany jest ministrem do spraw niszczenia środowiska. To on odpowiadał za awanturę ws. Rospudy, a obecnie promuje wycinanie Puszczy Białowieskiej.
Nominowana wypowiedź jest
pozbawiona skutkowo-przyczynowej logiki, co z pewnością dostrzegacie, ale omówmy to. Przecież gdyby
nie było człowieka, to Ziemia wyglądałaby zupełnie inaczej! Nie byłoby miast,
klimat byłby chłodniejszy, rzeki nie byłyby uregulowane, a morza
zanieczyszczone. Można wymieniać prawie w nieskończoność. To żaden argument za
tym, by wycinać drzewa, bo bocian może wtedy gdzieś bytować. Równie dobrze
moglibyśmy wyciąć Puszczę Amazońską, osuszyć teren, uczynić go innym
ekosystemem i stwierdzić, że dzięki temu strusie nandu mogą teraz tam funkcjonować,
więc dobrze zrobiliśmy. Totalnie odwrócony do góry nogami sens wypowiedzi w
kontekście rzeczywistości. Nie wiem co jeszcze mógłbym dodać, więc dołożę tylko
źródła co do tego, że wycinanie Puszczy Białowieskiej nie jest dobrą metodą w
walce z kornikiem drukarzem – bo z pewnością sprawa ta zaraz nasuwa się na
myśl.
pozbawiona skutkowo-przyczynowej logiki, co z pewnością dostrzegacie, ale omówmy to. Przecież gdyby
nie było człowieka, to Ziemia wyglądałaby zupełnie inaczej! Nie byłoby miast,
klimat byłby chłodniejszy, rzeki nie byłyby uregulowane, a morza
zanieczyszczone. Można wymieniać prawie w nieskończoność. To żaden argument za
tym, by wycinać drzewa, bo bocian może wtedy gdzieś bytować. Równie dobrze
moglibyśmy wyciąć Puszczę Amazońską, osuszyć teren, uczynić go innym
ekosystemem i stwierdzić, że dzięki temu strusie nandu mogą teraz tam funkcjonować,
więc dobrze zrobiliśmy. Totalnie odwrócony do góry nogami sens wypowiedzi w
kontekście rzeczywistości. Nie wiem co jeszcze mógłbym dodać, więc dołożę tylko
źródła co do tego, że wycinanie Puszczy Białowieskiej nie jest dobrą metodą w
walce z kornikiem drukarzem – bo z pewnością sprawa ta zaraz nasuwa się na
myśl.
Widzę, że dużo nominacji do bzdur roku. Może to dobrze, że 2016 się już kończy.
No jasna sprawa… żylibyśmy sobie wszyscy w tej puszczy… 760 tysięcy ludzi 😀 …i gdzie wtedy podziałby się smog – ja się pytam?
To jeden z moich faworytów. Takiego kretyna na stanowisku ministra środowiska jeszcze w historii świata nie było.